Coroczne święto mediów, czyli koniec świata

Na zlocie wizjonerów ustalono ostateczną datę końca świata. Podsumowano wszystkie przepowiednie i wyciągnięto datę, jako średnią arytmetyczną dat końca świata. Aby było sprawiedliwie, brano pod uwagę również przepowiednie wizjonerów nieżyjących. Po wnikliwej analizie, rada najwyższa wizjonerów doszła do wniosku iż ostatecznym terminem końca świata był rok 1556 … Ponieważ zaś ludzie go przeoczyli jako bonus corocznie jakiś przepowiadacz w ramach zadośćuczynienia za niezaistnienie końca ostatecznego, corocznie ogłasza koniec świata na przyszłość, bo ten z przeszłości był mało odczuwalny. Najbliższe daty to 17 października i 21 grudnia. Co bardziej przedsiębiorczy uruchomili loterię, na której będzie można wytypować datę końca świata. Cena losu, to zaledwie 1 zł. W puli wygranych jest obecnie sto miliardów dolarów, wszystkie bogactwa Ziemi, planety Mars i Wenus. Podobno wkrótce stawka powiększy się o czarną dziurę i co kto zapragnie.  Szansa na prawidłowe wytypowanie to aż 50%. Sprzedaż biletów na okoliczność, końca świata, będzie się odbywać w salonach Empiku, oraz w kioskach ruchu.   Na przyszły rok zaplanowano minimum 7 takich wydarzeń. Wszystkich serdecznie zapraszamy na koniec świata, który już niebawem, już tuż tuż…

Do siego roku!!!