Ubój rytualny miły Bogu

Żydzi zostali potraktowani nieludzko, niehumanitarnie, a Polacy to antysemici i uchwała zakazująca uboju rytualnego  jest niemiła Bogu, mówi Mosze Kantor

Natomiast ubój rytualny (widoczny na zdjęciu), jest miły Żydom i Bogu i chcemy go praktykować, mówi Mosze.

Zupełnym brakiem poszanowania religii wykazali się posłowie RP, zakazując uboju rytualnego. Skrzywdzili oni psychicznie miliony Żydów żyjących na całym świecie. Ten wstrząs zapewne wpłynie na stosunki polsko-żydowskie. Jak niehumanitarnym trzeba być człowiekiem, by narażać ludzi, na takie męki? Nic nie może się równać bólowi setek tysięcy żydowskich zranionych serc. Kto doprowadził w ogóle pada pytanie, do tego obrzydliwego procederu, by zabijać zwierzęta bez bólu, po ogłuszeniu, humanitarnie? Wygląda na to, że jeśli zwierzę nie cierpi mąk fizycznych, syjoniści cierpią psychicznie. Cierpienie i długie konanie zwierząt, nie może równać się bólowi jaki doznają Żydzi.

Wychodząc naprzeciw wymaganiom stawianym przez wyznawców religii Mojżeszowej, polskie ubojnie jako zadośćuczynienie za zaistniały ból, proponują każdemu Żydowi poderżnięcie gardła kurce oraz śwince, a jako bonus pozostawiają krówkę. I aby było sprawiedliwie, każdy jedzący mięso koszerne, powinien choć raz w roku dokonywać tej miłej Panu Bogu czynności, patrząc i słuchając wycia wykrwawiającego się i konającego w męczarniach mniejszego brata.

Muzułmanie czekają w kolejce na wprowadzanie swoich praw w Polsce.

Ty świnio! Od dziś to komplement?

Pewien naukowiec brytyjski, słynący głównie, jak na prawdziwego naukowca przystało, z nienawiści do religii, zauważył ostatnio, na swoim twitterowym koncie, że płód jest w mniejszym stopniu człowiekiem niż dorosła świnia.

Swój nieabsurdalny, naukowy wywód oparł głównie na kwestii bólu w obu przypadkach. Płód ludzki (podobno) podczas rozrywania go, nie czuje bólu, w przeciwieństwie do zabijanej świni. Naukowiec ów zapewne nie słyszał (jak na naukowca przystało) o takim naukowym osiągnięciu, jak znieczulenie i narkoza w której to dowolne stworzenie można kroić bezboleśnie na kawałki. Osobnik taki, podobnie jak płód, nie odczuwa bólu. A ponieważ stan taki może trwać znaczny okres czasu, (może nie 9 miesięcy) można porównać człowieka znieczulonego do płodu (patrząc tylko na to, że ani jedno ani drugie stworzenie nie odczuwa bólu). Tym sposobem dochodzimy do naukowego niepodważalnego stwierdzenia, że pan ów według swoich słów podczas jakiejkolwiek operacji podczas której nie odczuwa bólu, jest wg własnych  słów „ w mniejszym stopniu człowiekiem, niż dorosła świnia”. Stąd już krótka droga, do odbierania życia dorosłym ludziom, którzy chwilowo stracili człowieczeństwo, będąc nieświadomymi, nieczującymi bólu. Naukowiec ów, zapewne nie wywnioskował, że żadna świnia nie może stać się człowiekiem, a płód ludzki już nim jest. Nie ograniczajmy się, może zamiast aborcji, stosować uśmiercanie noworodków pod narkozą.

Z góry przepraszam wszystkie urażone świnie, które mogły poczuć się nieludzko, porównywane do płodów.

więcej: onet.pl